Wieżysko

Chyba nie ma w Bebelnie ani najbliższej okolicy drugiego takiego miejsca jak to, posiadającego swój własny i niepowtarzalny klimat, owianego od niepamiętnych czasów licznymi legendami i opowieściami. Dla jednych będzie to zwykły, czworokątny kawałek ziemi, a dla innych magiczne miejsce które pobudza wyobraźnię.

Widok na bebelskie Wieżysko [1996 r.]. Foto C. Nowak.
Widok na bebelskie Wieżysko [1996 r.]. Foto C. Nowak.

Miejsce z którym związane są legendy mówiące o rycerzu nie z tego świata, o dawnych kościołach które miały się tam kiedyś znajdować, a z których jeden, heretycki, zapadł się pod ziemię. Także liczne bagna, podmokłe łąki i gęste lasy „podchodzące” w średniowieczu bliżej siedzib ludzkich, oraz przecinające je nieliczne, z rzadka uczęszczane trakty, rysują nam przed oczyma charakterystyczny „mikrokosmos” tej okolicy wspomniany w książce Czesława Hadamika.

To miejsce to Wieżysko (GM»). Znajduje się ono pomiędzy dwoma pasami zabudowań znajdujących się w Górnej Wsi, na charakterystycznym „garbie” terenu.

Badania wykopaliskowe na Wieżysku - maj 2002 r. Foto C. Nowak.
Badania wykopaliskowe na Wieżysku – maj 2002 r. Foto C. Nowak.

Jest to czworokątny, aktualnie płaski kopiec otoczony z wszystkich stron rowem – fosą, która obecnie czasami wypełnia się w części wodą opadową. Ktoś mógłby rzec – i cóż w nim takiego nadzwyczajnego?

Otóż w świetle ostatnich (2002-2003) badań georadarowych przeprowadzonych przez ekipę Zakładu Badań Nieniszczących Krakowskiego Przedsiębiorstwa Geologicznego, kierowanych przez Wiesława Nawrockiego, a także badań wykopaliskowych przeprowadzonych na wspomnianym obiekcie przez Czesława Hadamika i Jacka Koja z Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Kielcach, miejsce to było ośrodkiem dwóch założeń obronnych w dwóch różnych fazach osadniczych. Pierwsze datuje się na XIV wiek, a drugie na przełom XV i XVI wieku.

Rekonstrukcja dziejów obydwu założeń w chwili obecnej jest dość trudnym zadaniem, gdyż nie ma źródeł pisanych które choćby w przybliżony sposób wzmiankowały czas ich powstania, funkcjonowania czy upadku. Także nazwisk fundatorów i pobudek jakie nimi kierowały przy wznoszeniu tych budowli obecnie możemy się tylko domyślać. Jedynymi zachowanymi opisami Wieżyska są pochodzące z XVIII i XX wieku lakoniczne opisy i piętnastowieczna wzmianka.

Badania wykopaliskowe na Wieżysku - maj 2002 r. Foto C. Nowak.
Badania wykopaliskowe na Wieżysku – maj 2002 r. Foto C. Nowak.

Podobnie lub jeszcze bardziej skomplikowanie sprawa przedstawia się jeśli chodzi o określenie samego wyglądu gródka w obu fazach funkcjonowania. Należy pamiętać, iż po starszej fazie użytkowania kopca pozostała jedynie warstwa kulturowa, a po młodszej – negatywy fundamentów.

Siedziby mieszkalno-obronne (siedzibą taką mogło być Wieżysko w swojej pierwszej fazie funkcjonowania) zaczęły powstawać najwcześniej w drugiej połowie X wieku w północnej Francji. W drugiej połowie XI wieku ten model siedzib rozpowszechnił się (głównie dzięki podbojom Wilhelma Zdobywcy) w Anglii oraz południowej Italii, a w ciągu XII i XIII wieku na obszarze całej Europy Zachodniej. Na Śląsku takie kopce z wieżami mieszkalnymi pojawiły się w pierwszej połowie XIII wieku.

Kto i z jakich powodów mógł sobie pozwolić w ówczesnych czasach na budowę takiego założenia mieszkalno – obronnego? Generalnie panują trzy koncepcje (uzupełniające się wzajemnie) próbujące wyjaśnić genezę tych założeń. Według nich gródki stożkowe mogły by kryć relikty założeń obronnych fundowanych w głównej mierze przez możnowładców ale również powstałych z inicjatywy władców i Kościoła.

Jak już wcześniej wspominałem Wieżysko w źródłach pisanych było przywołane tylko trzy razy.

Pierwszy raz prawdopodobnie wspomniał o nim Jan Długosz w swoim „Liber beneficiorum…” (lata siedemdziesiąte XV wieku), opisując uposażenie biskupa krakowskiego w Krasowie Większym. Wymienił on na terenie tej miejscowości (w dalszej części jest wyjaśnione dlaczego) p2. Gdyby wymieniony przez niego obiekt był tożsamy z bebelskim Wieżyskiem byłaby to pierwsza znana wzmianka o tym obiekcie.

Drugi opis pochodzi z 1783 roku, kiedy właścicielem Bebelna był Sebastian Bystrzanowski. Jest to fragment inwentarza dóbr Bebelno:

(…) we wsi jest kępa starożytna, niewielka, którą „wieżyskiem” nazywają, leżąca na południe w gruncie młynarskim, od młyna kroków około 300, zaś od drogi Bebelno – Krassów kroków 130; długość i szerokość tej kępy po 30 kroków; wysokość od gruntu obok niej leżącego, z jednej strony od ogrodów wiejskich 5 łokci, zaś od strony łąk łokci 6 wynosi; wokoło tej kępy jest woda krzakami gęsto zarosła i one kępę zasłaniają, na tej zaś kępie jabłonki i gruszki płonne i inne krzaki różnego gatunku, stąd wybierano cegły, miał tu być kiedyś dwór (…).

Ostatni, trzeci opis jest utrwalony w „Opisie kościołów w powiecie włoszczowskim” Jana Wiśniewskiego z 1932 roku:

(…) Na południe od dzisiejszej plebanji między Dziadówkami a górną wsią (nazwy części Bebelna) jest miejsce otoczone rowem w kształcie kwadratu, na którem stał ongi dawny kościół. Znajdowano tam kafle polewane, a na nich były wyobrażone sceny z historji św. Adam i Ewa w raju, Kain zabija Abla i in. Wyorano tam nawet kropielnicę, lecz ją ciemni ludzie zniszczyli. Lud uważa ten plac za miejsce pokuty i utrzymuje, że widywano tam postać rycerza nie z tego świata.

Jak więc widać wszystkie opisy pochodzą z czasów funkcjonowania drugiego założenia lub z późniejszych czasów jego upadku, a brak jest jakiejkolwiek wzmianki dotyczącej pierwszej fazy osadniczej. Widzimy, iż są to opisy czy też wręcz wzmianki dość krótkie. Co do pierwszej nie mamy nawet pewności czy dotyczy ona Wieżyska. Nie mówi nam nic o jego wyglądzie i o tym jakie budowle się na nim wówczas mogły znajdować. Jedyną wskazówką jest użyte przez autora tej wzmianki określenie praedium unicum militare które może wskazywać, iż znajdowała się na Wieżysku budowla o charakterze obronnym lub mieszkalno-obronnym. Z drugiego opisu dowiadujemy się, iż jeszcze w końcu osiemnastego wieku na Wieżysku znajdowały się ruiny drugiego założenia obronnego, zdaje się sukcesywnie rozbierane przez mieszkańców celem pozyskania materiału budulcowego. Ostatni opis pochodzi z okresu międzywojennego i przedstawia nam wygląd Wieżyska, zdaje się zbliżony do współczesnego.

Obecnie obiekt na który składa się dookolna fosa i odcięty przez nią kopiec, posiada w rzucie kształt kwadratu z zaokrąglonymi narożami. Dno fosy zagłębione jest dzisiaj średnio 1,5 metra poniżej otaczającego je terenu, a jej szerokość wynosi od 9 do 15 metrów. Jest ono płaskie i w niewielkim stopniu zamulone.

Sam kopiec ma kształt ściętego ostrosłupa o podstawie kwadratowej. Płaski majdan ma wymiary ok. 18 × 18 metra i zajmuje powierzchnię ok. 370 m2. Kopiec do niedawna był użytkowany rolniczo. Na powierzchni terenu brak jest obecnie śladów wału zewnętrznego lub wewnętrznego, jednakże nie można wykluczyć obecności tego typu obwodu obronnego w średniowieczu. Jeśli porównać ze sobą wszystkie przytaczane wyżej opisy widzimy, iż kształt kopca na przestrzeni czasu nie uległ zmianie.

Porównując opis kopca z końca XVIII wieku zauważymy, iż posiadał on wówczas wysokość ok. 5-6 łokci (ok. 3-3,5 metra) ponad poziom otaczającego go terenu. Przypuszczalnie nie chodzi tutaj o wysokość kopca jako taką, a o wysokość całej kondygnacji (tzw. przyziemia) stojącej tutaj w średniowieczu budowli. Dodatkowo za tym faktem przemawia właśnie wysokość tego typu kondygnacji (ok. 3-4 metrów). Ten sam opis mówi także o wodzie napełniającej fosę wokół kopca. Zatem jeśli wówczas fosę wypełniała woda, tym bardziej jest to prawdopodobne w czasach wcześniejszych kiedy poziom wód gruntowych był jeszcze wyższy.

Wreszcie ten sam opis mówiący o wybieraniu cegieł wskazuje na to, że dolna kondygnacja młodszej budowli była przypuszczalnie murowana.

Po przedstawieniu wyglądu Wieżyska na przestrzeni wieków warto może teraz przybliżyć ich właścicieli. Kto mógł wznieść starsze założenie obronne funkcjonujące, jak już wcześniej to zostało wspomniane, w XIV wieku? Czesław Hadamik w swojej książce „Bebelno koło Włoszczowy – wieś i siedziba rycerska w wiekach średnich” wysuwa hipotezę, iż mogło być to dzieło Krasowskich herbu Szreniawa, ówczesnych właścicieli Krasowa. Pewną wskazówką może być to, iż interesująca nas faza osadnicza koresponduje z chronologicznym określeniem zabytków pochodzących z kilku stanowisk zarejestrowanych w trakcie badań powierzchniowych w rejonie Bebelna i Krasowa. Jak to było już wcześniej powiedziane, przypisanie wzniesienia tego obiektu Krasowskim ma charakter hipotetyczny gdyż nie ma żadnych źródeł które mogłyby to poświadczyć lub choćby na to wskazywać.

Kolejną wskazówką może być to, iż Krasowscy są stosunkowo najwcześniej poświadczeni źródłowo na interesującym nas terenie. Można zatem przypisać wzniesienie siedziby na Wieżysku, które przypuszczalnie znajdowało się na terenie ówczesnego Krasowa, przodkom Mikołaja z Krasowa lub jemu samemu. Jest on wzmiankowany w 1350 roku w dokumencie wystawionym w Krakowie. Z innych osób wywodzących się z Krasowa odnotowani są Zbigniew (1358), Klemens (1386), Werner (1398), Zawisza (1402), Tomasz (1420), Marcisz (1424) i Jan (1425).

Krasowscy mimo, iż stworzyli tutaj niewielką włość rycerską, nie byli chyba rodem zbytnio eksponowanym gdyż w żadnych pisanych źródłach nie spotykamy ich np. jako urzędników królewskich czy książęcych.

Przypuszczalnie w okresie swojej „świetności”, czyli do końca XIV wieku, byli rodem zamożnym, poszerzającym swoje włości (w 1398 roku Werner z Krasowa zakupił za 100 grzywien część Krzepina), a więc mogącym wznieść wspomnianą siedzibę obronną na Wieżysku. Biorąc pod uwagę to, iż dysponowali zapewne także własnym, podstawowym materiałem budulcowym jakim wówczas było drewno (byli zapewne właścicielami lasów) oraz pracą poddanych kmieci, można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, iż stać ich było na wybudowanie wspomnianej budowli.

Odtworzenie wyglądu budowli wzniesionej przez Krasowskich jest praktycznie niemożliwe. Ostatnie badania archeologiczne wykazują pewne ugięcie w środkowej części majdanu w warstwie kulturowej związanej z omawianą fazą użytkowania kopca. Przypuszczalnie więc tutaj mogła znajdować się główna budowla – być może wieża mieszkalno-obronna. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, iż była to budowla drewniana lub ziemno-drewniana. W tej części kopca znajdują się ślady słupów drewnianych o średnicy około 20 cm. Budowla nie mogła liczyć więcej niż dwie kondygnację, z których dolna mogła być obsypana ziemią. Być może samej wieży towarzyszyła także inna zabudowa. Krawędź kopca mógł obiegać dookoła jakiś drewniany obwód obronny w postaci płotu lub częstokołu. Fosę otaczającą kopiec chyba raczej zawsze wypełniała woda z uwagi na wyższy poziom wód gruntowych w tamtym czasie.

Orientacyjne rozmieszczenie obiektów na majdanie kopca bebelskiego Wieżyska na podstawie wyników badań archeologicznych z lat 2002-2003. A - prawdopodobne posadowienie zabudowy II fazy zabudowy; B - miejsce usytuowania pieca z kafli garnkowych; C - ślady posłupowe II fazy zabudowy; D - ślady posłupowe I fazy zabudowy; E - ślady domniemanego częstokołu lub parkanu. Opr. własne na podst.: Cz. Hadamik, Średniowieczne dwory obronne w powiecie włoszczowskim, Włoszczowa 2005, s. 17; Cz. Hadamik, Bebelno koło Włoszczowy - wieś i siedziba rycerska w wiekach średnich, Kielce 2004, s. 96.
Orientacyjne rozmieszczenie obiektów na majdanie kopca bebelskiego Wieżyska na podstawie wyników badań archeologicznych z lat 2002-2003. A – prawdopodobne posadowienie zabudowy II fazy zabudowy; B – miejsce usytuowania pieca z kafli garnkowych; C – ślady posłupowe II fazy zabudowy; D – ślady posłupowe I fazy zabudowy; E – ślady domniemanego częstokołu lub parkanu. Opr. własne na podst.: Cz. Hadamik, Średniowieczne dwory obronne w powiecie włoszczowskim, Włoszczowa 2005, s. 17; Cz. Hadamik, Bebelno koło Włoszczowy – wieś i siedziba rycerska w wiekach średnich, Kielce 2004, s. 96.

Nie wiadomo jak długo funkcjonowało to założenie ale przypuszczalnie kres jego istnienia spowodował jakiś pożar. Mogą na to wskazywać ślady spalenizny znajdujące się w warstwie związanej z tym okresem. Jeśli przyjąć hipotezę, iż wspomniana budowla była w istocie gniazdem Krasowskich, to mogła ona jeszcze funkcjonować w początkach XV wieku, kiedy to w tym rejonie (Bebelno-Krasów) nie znajdujemy innego miejsca, gdzie mógłby stać w tym okresie ich dwór.

Powstanie młodszego założenia obronnego na Wieżysku datowane jest na przełom wieku XV i XVI. Przypuszczalnie około połowy XV wieku Krasowscy utracili na rzecz Długoszów część dóbr swojego niewielkiego klucza majątkowego, a sami osiedli w Krasowie Mniejszym.

Długosze po wejściu w posiadanie dóbr które niegdyś należały do Krasowskich, wybudowali w miejscu starej, już wówczas nieistniejącej budowli obronnej Krasowskich, własne, nowe założenie obronne, wykorzystując pozostały po tym pierwszym kopiec otoczony fosą.

Przypuszczalnie to właśnie tę budowlę wymienia w drugiej połowie XV wieku (1470-1480) Jan Długosz w swoim „Liber Beneficiorum…” (opisując uposażenie biskupstwa krakowskiego w Krasowie Większym), nazywając ją unicum praedium militare, co mogło oznaczać obiekt posiadający cechy obronne.

Jak to już było wcześniej wspomniane, obiekt ten do tej pory wymieniany był jako znajdujący się na terenie Krasowa. Dlaczego? Trudno to stwierdzić z całą pewnością, ale przypuszczalnie w średniowieczu teren na którym się on znajduje należał do dóbr Krasowa. Posługując się tutaj nazwą „Krasów” należy mieć na myśli nie tylko zabudowę miejscowości jako taką ale i okoliczne grunty do niej należące. Osada Krasów znajdowała się wówczas na rozległym cyplu w zachodniej części gruntów obecnego Krasowa, w odległości około 1,5 km w linii prostej od Wieżyska.

W jaki zatem sposób Wieżysko „znalazło się” później na terenie Bebelna? Otóż mogło się to stać przypuszczalnie w 1474 roku dzięki sprytnemu wybiegowi Długoszów. W tym właśnie roku była wytyczna granica pomiędzy Krasowem Większym którego byli właścicielami, a miastem Kossowem (własnością Kwilińskich). Być może to właśnie przy tej okazji Długosze „przenieśli” ten obszar na teren Bebelna Większego (którego także byli wówczas właścicielami).

Ktoś może się w tym miejscu zastanawiać po co dany obszar odłączać od jednej miejscowości i przyłączać go do innej? Otóż jak to już było wcześniej wspomniane, tendencja ówczesnej elity feudalnej do podnoszenia rangi swojej siedziby odbywała się nie tylko poprzez budowę obiektów obronnych ale także poprzez fundację kościoła parafialnego. To przypuszczalnie właśnie dzięki temu sprytnemu wybiegowi Długosze na obszarze jednej miejscowości (Bebelna) skupili oprócz funkcjonującego już kościoła parafialnego ich fundacji także dwór obronny, wypełniając tym samym „pełny program” rycerskiej posiadłości ziemskiej, czyli dokładanie to czego nie udało się dokonać Krasowskim herbu Szreniawa.

Czy tak mogła wyglądać budowla wzniesiona na Wieżysku? Próba rekonstrukcji. Opr. własne na podst. dost. materiałów.
Czy tak mogła wyglądać budowla wzniesiona na Wieżysku? Próba rekonstrukcji. Opr. własne na podst. dost. materiałów.

Jak wyglądała wzniesiona na Wieżysku siedziba obronna Długoszy? Wedle przeprowadzonych ostatnio badań wykopaliskowych budowla ta mogła zostać wzniesiona na planie czworokąta (ok. 6,8 × 7,5 m) w południowej części kopca. Część fundamentowa (podmurówka) była wykonana z kamienia eratycznego na wapiennej zaprawie, a być może częściowo także z cegły. Przypuszczalnie ściany tej budowli były w dolnej części murowane, a w części górnej wykonane z drewna. Wieża mogła mieć dwie, góra trzy kondygnacje z których najniższa, przypuszczalnie była obsypana jeśli nie w całości, to przynajmniej w części nasypem ziemnym. Może na to wskazywać zachowany, przywoływany już opis Wieżyska z 1783 roku który mówi, iż (…) wysokość od gruntu obok niej leżącego, z jednej strony od ogrodów wiejskich 5 łokci, zaś od strony łąk łokci 6 wynosi (…). Jest tu z pewnością mowa o pozostałości wieży obronnej obsypanej ziemią. Wejście do budowli znajdowało się przypuszczalnie od strony wschodniej i mogło być osłonięte przez przedłużone w tym kierunku ściany (czy też nasyp ziemny) budowli: północną i południową.

Jak wyglądało wnętrze takiej budowli? Przypuszczalnie było jednoprzestrzenne. W dolnej kondygnacji w jej północno-zachodnim rogu znajdował się piec z kafli garnkowych. Ślady jego posadowienia zarejestrowano w czasie badań wykopaliskowych. Mogła to być zatem tzw. „izba czarna” o przeznaczeniu kuchenno-gospodarczym. Drugą kondygnację wypełniała przypuszczalnie tzw. „izba biała” czyli sala rycerska, świetlica. Znajdował się w niej reprezentacyjny piec z polewanych kafli płytkowych.

Próba odtworzenia wyglądu założenia obronnego na Wieżysku (bez fragmentu częstokołu). Opr. własne na podst. dost. materiałów.
Próba odtworzenia wyglądu założenia obronnego na Wieżysku (bez fragmentu częstokołu). Opr. własne na podst. dost. materiałów.

Samej wieży towarzyszyła zapewne także jakaś zabudowa drewniana o charakterze gospodarczym. Mogą o tym świadczyć ślady słupów tuż przy zewnętrznym, północno-wschodnim narożu budynku mieszkalno-obronnego.

Trudno ustalić czy majdan kopca był dodatkowo otoczony obwodem ochronnym, gdyż wspomniane jego ślady przy omawianiu budowli z pierwszej fazy osadnictwa kopca, mogą być także przypisane i tej fazie osadniczej.

Nie można także wskazać miejsca w którym mogła być zlokalizowana brama czy furta oraz mostek prowadzący do wnętrza gródka. Fosa, zapewne tak jak i w przypadku starszej fazy osadniczej, była ciągle wypełniona wodą. Brak jest podstaw do tego aby sądzić, że kopiec i fosę otaczał jakiś dodatkowy wał ziemny.

Założenie obronno-mieszkalne wzniesione przez Długoszy funkcjonowało co najmniej do początków XVI wieku. Trudno powiedzieć czy wydarzyło się coś co nie pozwoliło na jego dalszą eksploatację, czy też zostało ono po prostu opuszczone. Później z czasem „umierało” będąc systematycznie rozbierane (jeszcze w XVIII wieku) przez miejscową ludność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.